Samstag, 22. Dezember 2007

Ut fata trahunt

Jakiz cudowny dzien mielismy dzis ! Ani chmurki ,ani wiatru - leciutki mrozik.
Cala Karczowka bialo-srebrzysta ! To obserwujemy od trzech dni : szadz na drzewach , galeziach - coraz wieksza . Dobrze ,ze nie ma wiatru - ale i tak , las toczy zacieta walke o przetrwanie .
Zakonczylismy organizacyjne sprawy do Swiat - nawet choinke przed Kosciolem ubralismy .
Paczki rodzielimy w Wigilie po skromnym poczestunku i zyczeniach oplatkowych .
Co jest we mnie , ze nie moge myslec o czym innym - ani pisac tutaj nic innego- jak jak tylko o tej najwiekszej niespodziance : jade jutro do Krakowa !
Bedziemy mieli , ze Wspaniala Siostra E.Cecylia - nasza Wigilie - tylko nasza , jak zapewnia mnie w SMS sprzed godziny :
Potem pojdziemy do mnie bo nawet nie pytales Drogi Bracie jak sie tu urzadzilam wiec zobaczysz sam . Wprawdzie nie bedzie 12.potraw , ale tylko trzy , albo cztery - bedziemy ten dzien i wieczor tylko MY . Brat juz wie ,ze wstapisz na kilka godzin i zanocujesz u swoich.Bede czekala na pociag , ktorym przyjedziesz - nie na peronie ,ale przed dworcem .Szczesc Boze :)
------------------
Kompletnie nie moge w to uwierzyc - jednak wyglada ,ze Rektor Przewielebny - wrecz mnie naklania ,abym przy okazji wstapil na Franciszkanska do Pralata . To troche komplikuje ,ale z drugiej strony - mam jakby zlecenie waznej sprawy .Paczuszka wyglada dosc solidnie !
Skoro sprawy tak sie maja , skoro nie moglo byc inaczej - to nie moge juz po prostu dotrwac do rana - a tu dopiero co dzwonili na kolacje .
________________
Och Swiety WEincenty , wiec to taki ratunek ?


FAKT
 Copyright © 2015 by Pascal Alter Kielce.  All rights reserved       

0 Kommentare:

Kommentar veröffentlichen

Abonnieren Kommentare zum Post [Atom]

<< Startseite